Dla Ludzi: POMOC,  HOME

POMOC: Dlaczego i jak?

Lubię dokonywać rzeczy z pozoru niemożliwych, dlatego chciałabym – wbrew matematyce – spróbować mnożyć, kiedy się dzieli… chyba można już się domyślić, że chodzi o POMOC drugiemu człowiekowi… który akurat jest w potrzebie…

Choć z zawodu nie jestem pedagogiem, a z charakteru nie jestem osobą cierpliwą, to kocham dzieci i kiedy widzę ich cierpienie, oddałabym wszystko, aby móc zakończyć ich ból.

Jako straszny wrażliwiec, nie jestem w stanie podjąć wolontariatu na rzecz cierpiących fizycznie czy psychicznie dzieci w bezpośrednim kontakcie. Wiem, że nie mogłabym powstrzymać łez w pracy z nimi. Trzeba tam nieść dobrą nowinę, a nie zapłakane oblicze. I nie chodzi tu o użalanie się nad sytuacją, bo ją przyjmuję wprost jako Boży plan, ale po prostu o niezależną ode mnie nadmierną wrażliwość.

Jednak odczuwając ciągle zbyt małe zaangażowanie mojej osoby w działalność charytatywną, postanowiłam utworzyć to miejsce na swoim blogu. Chciałabym, aby każdy miesiąc roku stał się okresem pomocy dla jednego dziecka, które szczególnie potrzebuje wsparcia finansowego czy rzeczowego, któremu będzie można uratować życie, zdrowie, pomóc stanąć na nogi czy przysporzyć powodów do uśmiechu na twarzy 🙂

Co miesiąc będę zamieszczała informację o konkretnej, wiarygodnej inicjatywie. Jeśli odczujecie taką potrzebę serca, to zapraszam, by włączyć się do akcji pomocy i spróbować razem ze mną pomnożyć, kiedy się dzieli…