Dla Ducha: WIARA

Trochę Historii i Znaczenia Pięknego Maryjnego Święta

15 sierpnia to uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – święto, które jest przedmiotem dogmatu Kościoła katolickiego ogłoszonego w 1950 roku przez papieża Piusa XII. Dogmat ten stwierdza, że po zakończeniu swojego ziemskiego życia Najświętsza Maryja Panna została z ciałem i duszą wzięta do wiecznej chwały.

Zanim przejdziemy do samej historii święta, zastanówmy się, jakie znaczenia ma dogmat w naszym Kościele? Katolicki dogmat nie stanowi potwierdzenia historycznego wydarzenia, lecz jest postrzegany w perspektywie drogi, którą „Duch Święty prowadzi nas do całej prawdy”, zatem pozostaje on otwarty na wolność ducha Ewangelii.

Wniebowzięcie jako takie przekracza historię. W dogmacie tym nie chodzi o takie czy inne wyobrażanie sobie odejścia Maryi z tego świata, ale o doświadczenie wiary, że Matka Boża w momencie odejścia otrzymała nowe, uwielbione ciało. To wydarzenie dotyczy tego, co po „tamtej” stronie, domaganie się więc naocznych świadków wydarzenia „nie z tego świata” nie ma sensu.

Wiara chrześcijańska jest oczywiście zakorzeniona w historii, ale nie oznacza to, że należy sprowadzać ją jedynie do historycznych wydarzeń. Zauważmy, że analogicznie w sensie ścisłym nie ma również żadnych świadków samego momentu zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Wydarzenie to przekraczało bowiem tę rzeczywistość, a unoszący się nad własnym grobem Pan Jezus jest alegorycznym obrazem tego, w co wierzymy.

Wydarzenia związane z zakończeniem ziemskiego życia Maryi zaczęto upamiętniać już w V wieku. Wówczas na Wschodzie obchodzono święto Zaśnięcia Matki Bożej, które stało się tym samym jednym z najstarszych świąt Maryjnych. Obchodzone początkowo lokalnie, z czasem zwiększało swój zasięg przybierając różne nazwy – np. Zaśnięcia, Przejścia czy Odpocznienia Maryi. Ostatecznie upowszechniło się w całym Kościele.

W Polsce jak i innych krajach europejskich czci się Matkę Boską Wniebowziętą jako patronkę ziemi i jej bujnej roślinności, ponadto święto przypada w okresie zakończenia żniw, stąd w polskiej tradycji ludowej znane jest pod nazwą Matki Boskiej Zielnej. Oczywiście znane są także inne powody używania tej tradycyjnej nazwy sierpniowego święta Maryjnego – przypuszcza się, że apostołowie po śmierci Maryi nie znaleźli jej ciała w grobie, tylko kwiaty oraz zioła i właśnie z tego powodu Matkę Boską nazywa się Zielną.

Każda z tradycji jest ciekawa i piękna, jednak o krok przed tradycją musi stać wiara, która wskazuje nam postać Matki Bożej jako osoby bardzo mocno doświadczającej Boga, która z duszą i ciałem została wzięta do nieba. A stało się to po tym, jak przeszła drogę swojego życia jako drogę służby, miłości i niezachwianej – mimo, że nie zawsze rozumianej – wiary. Pamiętajmy, aby Matka Bożna nie tylko podczas dzisiejszej uroczystości, ale każdego dnia była dla nas wzorem do naśladowania…

Wtedy Maryja rzekła: «Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię – a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia swego, rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje – jak przyobiecał naszym ojcom – na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki».” (Magnificat – Łk 1, 46-55)