Dla Ducha: WIARA

W poszukiwaniu istoty Wielkiego Postu…

Jak co roku okres Wielkiego Postu skłania mnie do przemyśleń zarówno nad sensem życia jak i samą istotą postu… Czy post ogranicza się jedynie do powstrzymywania się od spożywania? Czy może obejmuje więcej sfer naszego życia? Z pewnością Wielki Post to czas zbliżenia się do Pana Boga, czas pochylenia się nad Pismem Świętym, czas modlitw i próśb, ale także czas, w którym możemy uzyskać wiele łask Bożych i Jego odpowiedzi.

Wertując strony Pisma Świętego, można doszukać się również słów na temat postu. Oto Boża definicja: „Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków.” (Iz 58, 6-7).

Pewnie warto czasami powstrzymać się od spożywania, poczuć głód i odkryć, że pokarm duchowy, jakim jest na przykład modlitwa, może nasycić nas wieloma wartościami, może zaspokoić wiele pragnień i wlać w serce Boży pokój. To bardzo przyjemne uczucie, jednak – biorąc pod rozwagę powyższy cytat z Księgi Izajasza – prawdziwa istota postu jest jeszcze głębsza. Opiera się ona na bezwzględnej miłości, która przezwycięża wszelkie zło i posługuje na rzecz bliźniego.

By dotrzeć do meritum wielkopostnego okresu, powinniśmy chyba przyjrzeć się postowi samego Jezusa… „Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem»” (Mt 4, 1-3). Pokusa ta dotyczyła zaspokojenia potrzeby biologicznej, na którą Jezus odparł: „«Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych»(Mt 4, 4).

Co wydarzyło się dalej… „Wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień»” (Mt 4, 5-6). Kolejna pokusa związana była z zaspokojeniem potrzeby bezpieczeństwa, uznania i znaczenia wśród ludzi. Jezus wówczas odrzekł: „«Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego»(Mt 4, 7).

Następnie: „Wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon.” (Mt 4, 8-9). Ta ostatnia pokusa dotyczyła władzy oraz chęci posiadania, a realizowana jest po zaspokojeniu wcześniej wymienionych potrzeb. Skuteczną „bronią” Pana Jezusa okazały się słowa: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz». Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.” (Mt 4, 10).

W całym tym zajściu widzimy, jak Chrystus obnażył schemat działania diabła, który funkcjonuje do dziś pośród nas. Jezus pokazał też, jak dać skuteczny opór kusicielowi.

Reasumując tegoroczne rozważania wielkopostne, można zauważyć, że sensem chrześcijańskiego życia powinno być skuteczne sprzeciwianie się złu, kontestacja wobec wszelkich działań kusiciela oraz bezgraniczna miłość do Boga i bliźniego – czego Wam Kochani i sobie życzę na ten okres Wielkiego Postu jak i na każdy kolejny dzień życia…