Chrzest Święty a świadomość Ochrzczonego
Dziś Niedziela Chrztu Pańskiego wieńcząca Bożonarodzeniowy okres. Niech świątecznie rozgrzane serducha pozostaną w Was przez cały Nowy Rok, a dzisiejsza uroczystość przypomni, jak ważny jest ten pierwszy sakrament…
Chrzest Święty, który przyjmujemy najczęściej w dziecięcej nieświadomości, otwiera życie człowieka na Bożą łaskę – to najlepszy prezent, jaki możemy dać dziecku jako chrześcijanie! Dlaczego? Przecież można uznać, że Chrzest Św. w niemowlęcym okresie życia, to pochopna decyzja, bo nie wiemy, czy w przyszłości dorosły, świadomy człowiek chciałby zostać ochrzczony? A do tego przecież pierwotni chrześcijanie dokonywali Chrztu Św. na ludziach dorosłych…
Owszem, dopiero dorosły człowiek jest w stanie rozumować przyczynę przyjmowania sakramentów, czyli „widzialnych znaków niewidzialnych łask Bożych”. Jednakże budowanie świadomości wiary i obcowanie z nią w dzieciństwie bez wątpienia stanowi fundament do prawdziwie szczęśliwego dorosłego życia w wierze. Choć Jezus przyjął Chrzest Św. z rąk Jana Chrzciciela w dorosłym wieku, to przecież kiedy był jeszcze Dzieciątkiem, Maryja i Józef ofiarowali Go Bogu w świątyni: „Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu.” (Łk 2, 22)
Jak w większości moich rozważań i dziś nie może obyć się bez przykładów. Zatem: jako rodzice nie wiemy na przykład, czy kiedy nasze dziecko dorośnie będzie chciało zostać weganinem? Mimo tej niewiedzy, karmimy je mlekiem, bo jako dorośli ludzie zdajemy sobie sprawę z tego, że robimy to dla jego dobra. Nie wiemy na przykład, czy nasze dziecko w przyszłości będzie naukowcem czy robotnikiem, a mimo to wysyłamy je do szkoły i pilnujemy, by zdobywało wiedzę jak najdłużej. To oczywiście tylko dwa spośród tysięcy przykładów dotyczących tego, czego nie wiemy o dorosłości własnego dziecka. Jednak biorąc za nie odpowiedzialność do czasu jego pełnoletniości, to my – rodzice decydujemy o wszystkim sugerując się jego dobrem.
Chrzest Św. to bardzo ważny krok w dziecka i naszym życiu duchowym. Ludziom, którzy doświadczają w codziennym życiu Bożej łaski, łatwiej jest to zrozumieć, łatwiej w ogóle dostrzec sens sakramentów. Tak, jak tym, którzy dbają o zdrowie dziecka, łatwiej zauważyć jego wzrost i rozwój etc. A jak zauważyć Bożą działalność i jak z nią współpracować, możecie doczytać w moim wpisie sprzed kilku lat tutaj. Pokrótce, by zauważyć Boga (tak, jak i drugiego człowieka) w życiu, przede wszystkim trzeba tego chcieć…
Drodzy, serdecznie zapraszam do mojego wpisu „Czy z Łaską Bożą Trzeba Współpracować?” (link powyżej), a tymczasem życzę Wam i Waszym dzieciom pełni Bożej opieki, opatrzności, całe naręcza łask w tym Nowym Roku jak i przez całe życie! Czerpcie z tego, co macie darmo dane, a jest prawdziwym skarbem nie tylko w życiu doczesnym, ale na wieki!!!