Dla Ducha: WIARA

Z cyklu Święte Miejsca: Wilno

W 2018 roku odwiedziłam piękną europejską stolicę, którą dzieli z Gdańskiem 50-cio minutowy samolotowy lot. Bilety w tanich liniach lotniczych można kupić już za kilkadziesiąt złotych, co tym bardziej powinno Was skłonić do wyboru kierunku, jakim jest… Wilno.

Podróżą do Wilna chciałabym rozpocząć cykl „Święte Miejsca” związany z miejscami, do których pielgrzymowałam albo które planuję odwiedzić i znajdują się na mojej liście tzw. „must have” : )

Wilno, niegdyś polskie, dziś litewskie miasto. Stolica Litwy zamieszkiwana przez około sto tysięcy Polaków, co stanowi prawie 20% mieszkańców tego miasta. Wilno jest głównym ośrodkiem polskiej kultury i nauki na Litwie, działają tam m.in. Polski Teatr w Wilnie, Uniwersytet Polski w Wilnie, Dom Kultury Polskiej w Wilnie, a nawet Wydział Ekonomiczno-Informatyczny w Wilnie Uniwersytetu w Białymstoku. Wilno to także centrum religii chrześcijańskiej, w którym znajduje się ponad 40 kościołów rzymskokatolickich, w tym: sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej, sanktuarium Miłosierdzia Bożego czy ogromna Bazylika Archikatedralna.

Miasto to niespodziewanie, ale bardzo pięknie, powitało mnie uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zwaną Bożym Ciałem, jako że odwiedziłam Wilno w pierwszy weekend po polskiej uroczystości Bożego Ciała. W Wilnie świąteczny czwartek nie jest dniem wolnym od pracy, zatem tamtejsi chrześcijanie obchodzą święto w pierwszą niedzielę po Bożym Ciele. Poza przepiękną mszą świętą, mającą miejsce w Bazylice Archikatedralnej, odbyła się jedna wielka procesja wiodąca wiernych aż do Ostrej Bramy. Ewangelia przy pierwszym ołtarzu została wygłoszona w języku polskim, co tym bardziej było dla mnie cudownym przeżyciem. Ostatnim ołtarzem było miejsce, w którym tak naprawdę całe stare miasto ma swój początek – była to Ostra Brama, a w niej Matka Boża Ostrobramska, strzegąca od lat wjazdu do Wilna.

Matka Boża Ostrobramska to jeden z symboli Wilna, którym jest wizerunek Matki Boskiej nieznanego autora, pochodzący prawdopodobnie z XVII wieku, znajdujący się w kaplicy usytuowanej w jednej z miejskich bram zwanej właśnie Ostrą Bramą. Kult Matki Bożej Ostrobramskiej, nazywanej też Matką Miłosierdzia jest ogromny i niezrównany w swej sile. Sięga drugiej połowy XVII wieku i wiąże się z obroną murów Wilna, jednak szczególny rozwój czci Matki Miłosierdzia nastąpił po rozbiorach Polski. W 1993 roku modlił się w kaplicy ostrobramskiej święty Jan Paweł II. Ofiarował wtedy Matce Miłosierdzia złotą różę. Kult Matki Bożej z Ostrej Bramy jest ciągle żywy i obecny nie tylko na terenie Litwy, ale także w krajach sąsiednich. W Polsce około 30 parafii ma za patronkę Matkę Bożą Ostrobramską.

Ostra Brama wiąże się również w istotny sposób z kultem Miłosierdzia Bożego. Obraz Jezusa Miłosiernego po raz pierwszy został wystawiony publicznie właśnie w Ostrej Bramie w dniach 26-28 kwietnia 1935 r. Tu też święta Faustyna miała wizję triumfu obrazu Miłosierdzia Bożego, co opisała w swym dzienniku: „Kiedy został wystawiony ten obraz, ujrzałam żywy ruch ręki Jezusa, który zakreślił duży znak krzyża. W ten sam dzień wieczorem (…) ujrzałam, jak ten obraz szedł ponad miastem, a miasto to było założone siatką i sieciami. Kiedy Pan Jezus przeszedł, przeciął wszystkie sieci…”

Historia obrazu Jezusa Miłosiernego, znajdującego się aktualnie w wileńskim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, jest fascynująca – i to zarówno jego powstanie jak i koleje losu. Niesłychane jest to, jak był ukrywany i przechowywany aż do czasu zakończenia II wojny światowej i ponownego wystawiania go do publicznej gloryfikacji. Najważniejsze, że przetrwał, co tym bardziej może tylko utwierdzać nas w istnieniu Bożego planu względem tego dzieła.

Obraz Jezusa Miłosiernego to oblicze namalowane przez artystę malarza prof. Eugeniusza Kazimirowskiego w Wilnie według objawienia świętej Faustyny mającego miejsce 22 lutego 1931 r. w Płocku, o którym wspomina w swoim dzienniku: „(…) wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. W milczeniu wpatrywałam się w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią, ale i radością wielką. Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie.”

Jest jeszcze wiele innych ciekawych i wartościowych z punktu widzenia chrześcijanina miejsc w Wilnie, dlatego serdecznie polecam wizytę, szczególnie tym którzy lubią doszukiwać się polskości za granicą – tam jest jej naprawdę wiele. Nawet w jednym z kościołów na wileńskiej starówce odprawiane są msze święte w naszym ojczystym języku. Jest to kościół p.w. Świętego Ducha, który jest jednocześnie wcześniejszym „domem” obrazu Jezusa Miłosiernego, gdzie ówcześnie przed jego obliczem modlił się święty Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki na Litwę.

Polecam wszystkim zagłębić się nieco w szczegóły historii obrazu Jezusa Miłosiernego jak i życiorysu Helenki Kowalskiej, która została zakonnicą i powiązana jest z historią tego obrazu… : )

Zachęcam do odwiedzin zakątków polskiej kultury w Wilnie i życzę obfitości łask Bożych w tym miejscu!

 

Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy
I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy
Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem!
Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem, […]
Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono.

Księga I, inwokacja, w. 5-8, 13